Początkowo sądzono, że spotkania w zagrożonych regionach epidemią koronawirusa dojdą do skutku. Środkiem ostrożności miało być jedynie rozgrywanie ich bez udziału kibiców. Ostatecznie, dosyć niespodziewanie, w ubiegłą sobotę Lega Serie A wystosowała komunikat, w którym poinformowała o odwołaniu pięciu pojedynków: Juventusu z Interem Mediolan, Udinese z Fiorentiną, Milanu z Genoą, Sassuolo z Brescią oraz Parmy ze SPAL.
Mecze te miały zostać rozegrane 13 maja, co nie do końca przypadło do gustu m.in. włodarzom „Nerazzurrich”. Efekt? Jak informuje „La Gazzetta dello Sport”, po poniedziałkowym spotkaniu władz włoskiej federacji, klubów oraz Lega Serie A, zdecydowano się zmienić pierwotny terminarz.
Według najnowszego harmonogramu zamiast 27. kolejki w najbliższy weekend obejrzymy zaległe spotkania. To z automatu przesunie wszystkie dalsze serie gier, przy czym przedostatnia kolejka Serie A odbędzie się w zupełnie nowym terminie (12-14 maja).
26. kolejka
7 marca
Sampdoria - Hellas (20:45)
8 marca
Udinese - Fiorentina (20:45)
9 marca
Milan - Genoa (18:30)
Parma - SPAL (18:30)
Sassuolo - Brescia (18:30)
Juventus - Inter (20:30)
27. kolejka
13 marca
Hellas - Napoli (18:45)
Bologna - Juventus (20:45)
14 marca
Spal - Cagliari (15:00)
Genoa - Parma (18:00)
Torino - Udinese (20:45)
15 marca
Lecce - AC Milan (12:30)
Fiorentina - Brescia (15:00)
Atalanta - Lazio (15:00)
Inter - Sassuolo (18:00)
Roma - Sampdoria (20:45)
18 marca
Atalanta - Sassuolo (18:00)