Anthony Martial zakomunikował menedżera Ralfa Rangnicka o chęci odejścia z Manchesteru United. Francuz, po letnich transferach Cristiano Ronaldo i Jadona Sancho, nie może liczyć na regularną grę. Jest to dla niego najgorszy sezon w Anglii, bowiem dotychczas zaliczył zaledwie siedem ligowych występów, w których strzelił jedną bramkę.
Szkoleniowiec „Czerwonych Diabłów” nie jest pewny, czy odejście Francuza byłoby dobrym rozwiązaniem. Tłumaczy to grą na kilku frontach, co zmusza do posiadania szerszej kadry i częstszego rotowania. Manchester United wciąż bierze udział w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów, a ponadto walczy o powrót do czołowej czwórki Premier League.
Długo oczekiwano na zainteresowanie innych klubów Martialem. Pierwsza oferta wypożyczenia ze strony Sevilli została przez Manchester United odrzucona. Hiszpanie nie zaproponowali bowiem atrakcyjnych warunków. Pokryte miałoby zostać jedynie wynagrodzenie do końca sezonu, a ponadto zabrakło zapisu dotyczące wykupu Francuza po zakończeniu obecnych rozgrywek.
Jak informuje „L’Équipe”, Sevilla nie zamierza składać broni i w dalszym ciągu powalczy o podpis 26-latka. Ściągnięcie go do zespołu jest traktowane priorytetowo przez dyrektora sportowego Monchiego. „Czerwone Diabły” oczekują przejęcia całej pensji Martiala, a ponadto chcą otrzymać dodatkową opłatę za wypożyczenie.
Napastnik po zakończonym sezonie wróciłby na Old Trafford. Jego kontrakt z klubem obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.