Popularne „Sowy” zostały przejęte przez biznesmena Dejphona Chansiriego w 2015 roku, który wraz ze swoją rodziną kontroluje grupę Thai Union, czyli największego na świecie producenta konserw z tuńczyka.
Pojawienie się tak bogatego inwestora w klubie odnoszącym spore sukcesy w pierwszej połowie XX wieku rozbudziło nadzieję jego fanów na wywalczenie awansu do Premier League.
Taki też cel do osiągnięcia postawił drużynie Tajlandczyk i głęboko wierzył w jego ekspresowe zrealizowanie, dlatego zainwestował spore środki we wzmocnienia.
Sprowadzeni zawodnicy nie pomogli finalnie spełnić marzenia właściciela ekipy z Hillsborough Stadium, ponieważ Sheffield Wednesday zakończyło dwukrotnie zmagania w strefie barażowej (2015/2016 oraz 2016/2017) i musiało w nich uznać wyższość Hull City (0:1) oraz Huddersfield Town (0:0, 1:1 i 3:4 po karnych).
W kolejnych kampaniach „Sowy” prezentowały się zdecydowanie słabiej i kończyły zmagania w dolnych rejonach tabeli Championship, co było spowodowane koniecznością szukania oszczędności w związku ze stopniowym zadłużaniem się drużyny.
Z kolei to doprowadziło do konieczności zbycia się Hillsborough Stadium na rzecz Dejphona Chansiriego za 60 milionów funtów w czerwcu ubiegłego roku.
Następnie klub ocenił swój zysk z tego tytułu na 38 milionów funtów i dzięki temu poniesione straty przez Sheffield Wednesday w wysokości 35,4 milionów funtów miały zniknąć.
Komisja Dyscyplinarna uznała jednak, że drużyna z Championship nie miała prawa uwzględniać tego faktu w sprawozdaniu finansowym za okres do 2018 roku i tym samym podjęła decyzję o ukaraniu czterokrotnego mistrza Anglii odjęciem 12 punktów na starcie nowego sezonu za naruszenie zasad zrównoważonego zarządzania, które nie pozwala notować klubom większej straty w przeciągu trzech lat niż 39 milionów funtów.
„Niezależna Komisja Dyscyplinarna, powołana na mocy Regulaminu The English Football League Championship, orzekła, że Sheffield Wednesday otrzyma 12-punktowe potrącenie za naruszenie zasad dotyczących rentowności i zrównoważonego rozwoju ligi za trzy sezony kończące się w kampanii 2017/2018.
Sankcja sportowa zacznie obowiązywać w sezonie 2020/2021.
Klub został oskarżony o złamanie regulaminu w listopadzie 2019 roku. Komisja Dyscyplinarnej przeprowadziła pełne śledztwo pod koniec czerwca 2020 roku i uznała zespół za winnego naruszenia zasad na podstawie tego, że Sheffield Wednesday nie powinno uwzględniać zysków ze sprzedaży Hillsborough Stadium w sprawozdaniu finansowym Klubu za okres do lipca 2018 roku.
Klub nie został uznany za winnego dalszych oskarżeń o działanie w złej wierze w kontaktach z EFL poprzez celowe ukrywanie informacji w odniesieniu do wniosków złożonych w odniesieniu do zasad rentowności i zrównoważonego rozwoju” - czytamy w oświadczeniu EFL.
Ekipa z Championship przyjęła tę karę ze zrozumieniem i ewentualną decyzję od odwołania się od niej podejmie po otrzymaniu pełnego pisemnego uzasadnienia.
W brytyjskich mediach dało się już zauważyć niezadowolenie z werdyktu EFL ze strony Charltonu, który spodziewał się odjęcia punktów ligowemu rywalowi już teraz, co miało im umożliwić pozostanie na poziomie Championship.