Na początku sierpnia 27-latek zdecydował się na zmianę klubowych barw. Pomocną dłoń wyciągnął do niego Everton, który pozyskał go na zasadzie wypożyczenia. Umowa zawarta między stronami miała obowiązywać do 30 czerwca 2020 roku.
Okazuje się jednak, że wcale nie musi zostać wypełniona. Francuz od początku swojego pobytu na Goodison Park ewidentnie zawodzi. Do tej pory zdążył rozegrać zaledwie jedno ligowe spotkanie w krótkim wymiarze czasowym. Do swojego dorobku może doliczyć także dwa występy w pucharze.
Takowy stan powoduje, że prawy defensor być może jeszcze w zimie zdecyduje się na zmianę miejsca pracy. Według ostatnich pogłosek jego usługami zainteresowany jest Milan.
Ewentualny transfer jest podyktowany słabą sytuacją kadrową, z którą musi borykać się nowy szkoleniowiec ekipy z San Siro, Stefano Pioli. Zarówno Davide Calabria, jak i Andrea Conti zmagali się w ostatnim czasie z kontuzjami, dlatego daleko im do optymalnej formy. Stąd pomysł, aby sprowadzić Sidibé.
27-latek łącznie rozegrał w poprzednim sezonie 32 mecze. Na jego dorobek złożyły się cztery asysty.