Atmosfera na Stadio Arechi do najlepszych nie należy. Klub z Salerno notuje słabe wyniki, co zmusza zarząd do działania.
Według najnowszych doniesień opiekun „Koników Morskich”, Davide Nicola, straci niedługo ponownie posadę po tym, jak zaledwie miesiąc temu został już raz zwolniony. Dwa dni po tym 49-latek został przywrócony na stanowisko z powodu braku odpowiednich kandydatów i nacisków ze strony kibiców i zawodników.
Nowym szkoleniowcem zespołu walczącego o utrzymanie w Serie A ma zostać wkrótce dobrze znany w Polsce Paulo Sousa. Portugalczyk, pozostający od czerwca bez zatrudnienia, osiągnął już pełne porozumienie z Salernitaną, a więc ogłoszenie nominacji to kwestia czasu.
Prezydent zespołu z Kampanii, Danilo Iervolino, chce za wszelką cenę uniknąć spadku, stąd poszukuje wzmocnień. Jak się okazuje, na Stadio Arechi może wkrótce zawitać nowy napastnik z przeszłością w Juventusie, West Hamie, Valencii czy ostatnio Torino, a więc Simone Zaza.
31-latek jest od lata wolnym agentem. Mimo to były reprezentant Italii nie kwapił się do znalezienia nowego pracodawcy, odrzucając wcześniej oferty ze Szwajcarii. Snajper z Policoro marzył o powrocie do LaLigi, lecz do tej pory nie otrzymał z niej żadnej oferty.
Tuttomercatoweb.com informuje, że Salernitana nawiązała już pierwsze kontakty z Zazą, które przebiegły pozytywnie.
Przyjście nowego napastnika raczej nie wywoła uśmiechu u Krzysztofa Piątka. Polak jest ostatnio krytykowany za swoją grę, co nie powinno dziwić.
27-latek to drugi najlepszy strzelec zespołu z Salerno (trzy bramki w lidze), lecz wynika to głównie ze słabej dyspozycji całej formacji.
Simone Zaza na poziomie Serie A rozegrał już 179 spotkań, w których trafiał 41-krotnie do siatki.