Według byłego obrońcy Manchesteru United, Szkot był wściekły na Ruuda van Nisterlooya, gdy ten wymienił się koszulką z jednym zawodników z Manchesteru City. Incydent miał miejsce po derbach w listopadzie 2002 roku, ostatnim na Maine Road przed przeprowadzką "The Citizens" na Etihad Stadium. Był to też moment, gdy Ferdinand przeniósł się do zespołu "Czerwonych Diabłów".
Ten zimny, jesienny wieczór nie był dla podopiecznych Fergusona zbyt udany, bowiem United przegrało mecz 1-3. Każdy szanujący się kibic wie, że porażki z lokalnym rywalem bolą najbardziej,
- Sir Alex wściekł się na Ruuda, zrugał go swoją "suszarką" na pełnej mocy. Ruudowi odebrało mowę, stał tam bez słowa. Wiadomość była jasna: "Nie możesz wymieniać koszulki z rywalem po tym, jak dostałeś taki łomot" - wspomina Ferdinand.
- Cała atmosfera wokół tego starcia zmieniła się, gdy do City zaczęły wpływać pieniądze. Intensywność i zażartość rywalizacji przeniosła się na zupełnie inny poziom. "Obywatele" stali się nagle istotni, a dramaturgia diametralnie zmieniła swoje oblicze.