Reprezentant Włoch stracił miejsce w pierwszym składzie paryżan, kiedy do stolicy Francji przybył Kevin Trapp. Trener PSG, Laurent Blanc, preferuje wystawiać Niemca, a Sirigu zagrał jak na razie tylko raz w tym sezonie, w ostatnim meczu Pucharu Ligi Francuskiej. Taka sytuacja sprawia, że Włoch poważnie myśli nad zmianą klubu.
- Brak gry nigdy nie czyni cię szczęśliwym - powiedział bramkarz w wywiadzie dla "La Gazzetta dello Sport".
- Nie wiem, czy istnieje jakaś rywalizacja. Zawsze trenowałem z całych sił, żeby coś zmienić, ale ostateczna decyzja należy do trenera. Nie zgadzam się z jego decyzjami, ale jako profesjonalista akceptuję je.
- Czy odejdę? Kiedy masz opuścić taki klub jak PSG, musisz rozważyć wiele czynników. Transfer jest jedną z opcji, lecz nie wiem, co wydarzy się w styczniu. Mój agent trzyma rękę na pulsie. Nie miałbym nic przeciwko pozostaniu w Paryżu, ale jestem otwarty na wszystkie propozycje. Mogę wrócić do Włoch albo zagrać gdzieś za granicą.
Francuski dziennik L'Equipe informował, że Sirigu odmówił występu w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów, by móc występować w niej w barwach nowego klubu. Wszystkiemu zaprzeczył już agent piłkarza, a teraz uczynił to także główny zainteresowany.
- To nieprawda, Blanc także temu zaprzeczył. Zanim napisze się pewne rzeczy, trzeba zweryfikować dokładnie swoje źródła i nie prowokować niepotrzebnych plotek.