Jak zgodnie podają Sky Sport Italia, Mediaset Premium, Sportitalia i Calciomercato.it, szkoleniowiec jest wściekły po spotkaniu w Stanach Zjednoczonych z prezydentem klubu Erickiem Thohirem i poważnie rozważa złożenie rezygnacji. Mancini podobno ma poczucie, że klub nie słucha jego próśb związanych ze wzmocnieniami składu i ma kompletnie inny pomysł na to, jak powinien wyglądać zespół.
Nowi chińscy właściciele Suning Group chcą skupić się na obiecujących młodych zawodnikach, podczas gdy Mancini nieustannie apeluje o sprowadzenie doświadczonych graczy takich jak Yaya Toure czy Antonio Candreva. Napięcie pomiędzy stronami dodatkowo zwiększyło potencjalne odejście Mauro Icardiego, który w niedzielę odbył rozmowy z Napoli.
Thohir podkreśla, że Inter musi zakwalifikować się do Ligi Mistrzów, co oznacza zakończenie rozgrywek w pierwszej trójce Serie A, jednak zdaniem szkoleniowca nie dysponuje on składem wystarczająco silnym, by to osiągnąć. Kluczowe w tej sprawie będą następne cztery dni i to w tym czasie Suning Group ma dokładnie określić strategię transferową na to lato.
Jeśli Mancini odejdzie przed początkiem sezonu, to jego następcą zostanie prawdopodobnie Leonardo, w przeszłości prowadzący AC Milan. Warto też podkreślić, że aktualny kontrakt szkoleniowca wygasa z końcem najbliższej kampanii, a Inter najwyraźniej nie ma zamiaru go przedłużać.