Od października 2020 roku Chris Smalling jest pełnoprawnym zawodnikiem AS Romy. Wtedy to Włosi zapłacili za niego Manchesterowi United blisko 15 milionów euro.
Od tamtej pory nie grał on jednak tyle, ile wymagali od niego sztab szkoleniowy i działacze. Wpływ miały na to kontuzje, z którymi zmagał się przez znaczną część sezonu.
Nowy trener stołecznego klubu, José Mourinho, nie czuje wprawdzie presji, by sprzedawać Anglika. Mimo to, że szuka on defensora o nieco innej charakterystyce.
To może spowodować, że ewentualne oferty za Smallinga skuszą Romę do jego do sprzedaży. Wtedy ta mogłaby przeznaczyć środki z tytułu tego transferu na kogoś innego.
Chętnych na Anglika zresztą nie brakuje. Jak poinformował w ostatnich dniach Gianluca Di Marzio, zainteresowanie nim przejawia Everton.
31-latek musi jednak dokładnie przeanalizować tę sprawę, ponieważ na Goodison Park nie miałby wcale łatwego życia. W kadrze pierwszej drużyny są tacy środkowi obrońcy jak Michael Keane, Yerry Mina, Mason Holgate i Ben Godfrey.
Urodzony w Londynie defensor rozegrał w poprzednim sezonie łącznie 21 spotkań. W tym czasie zanotował jedną asystę.
Kontrakt wiąże go z AS Romą do 30 czerwca 2023 roku.