Holenderski pomocnik w ostatnich tygodniach rozwiązał swój kontrakt z Galatasaray i pozostaje bez klubu. Jeden z najlepszych bezrobotnych piłkarzy na świecie był już łączony z powrotem do Włoch, gdzie chciała go sprowadzić Sampdoria i do ojczyzny, skąd nadeszła oferta od Utrechtu. To rodzinne miasto byłego gracza Realu Madryt. W swoim zespole chciał go także Los Angeles FC, który w przyszłym roku przystąpi do Major League Soccer.
Prawdopodobnie Sneijder prowadzi negocjacje z jeszcze wieloma innymi zespołami, ale według „VI”, najbliżej mu w tym momencie do OGC Nice. W klubie z Lazurowego Wybrzeża grałby on u boku Mario Balotellego.
33-letni rozgrywający może oczekiwać sporych pieniędzy za podpis pod kontraktem z nowym pracodawcą. Przypomnijmy, że Holender z własnej kieszeni zapłacił Turkom 4,5 miliona euro za rozwiązanie dotychczasowej umowy.
Sytuacji doświadczonego zawodnika z uwagą przygląda się selekcjoner Dick Advocaat. Nowy opiekun holenderskiej reprezentacji roześle niebawem powołania na mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata w Rosji i na pewno będzie oczekiwał od graczy, by utrzymywali rytm meczowy.