Niedziela była dla fanów „Świętych” niezwykle udana. Najpierw zespół prowadzony przez Ralpha Hasenhüttla pokonał w stosunku 2-0 West Bromwich Albion, z kolei później poinformowano o nowym nabytku.
Na St Mary's Stadium zawitała jedna z rewelacji ostatnich miesięcy ligi francuskiej, a więc Ibrahima Diallo.
Urodzony w Tours zawodnik przenosi się do Premier League ze Stade Brest na zasadzie transferu definitywnego. Z nowym zespołem podpisał kontrakt do 30 czerwca 2024 roku.
Kwota operacji pochłonęła natomiast 15 milionów euro, co czyni go najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii francuskiego klubu. Poprzedni rekord należał do Nolana Rouxa, który trafił do Lille za osiem milionów euro.
Diallo będzie miał za zadanie załatać lukę po odejściu Pierre'a-Emile'a Höjbjerga, który przeniósł się do Tottenhamu.
- Cieszymy się, że Ibrahima jest z nami. To niezwykle bystry zawodnik, który daje nam dużo więcej alternatyw w drugiej linii. On naprawdę rewelacyjnie potrafi czytać grę. Mam nadzieję, że szybko wkomponuje się w zespół — powiedział menadżer, Ralph Hasenhüttl.
21-latek to wychowanek FC Tours. W swojej karierze był też związany z AS Monaco. Do wspomnianego Brestu trafił natomiast latem 2018 roku.
Od tamtej pory rozegrał dla tej ekipy ponad 50 meczów i zanotował w nich jedną asystę.