Massimiliano Allegri od dłuższego czasu jest łączony z wyprowadzką z Turynu. Zainteresowanie jego usługami wyrażają przede wszystkim Arsenal, Paris Saint-Germain oraz Barcelona. Do tej pory zarówno on jak i działacze „Starej Damy” zaprzeczali tym pogłoskom i deklarowali chęć dalszej współpracy, ale spekulacje nie ustają. Dlatego też turyńczycy zaczęli poszukiwać ewentualnych następców.
„Corriere della Sera” informuje, że były trener Milanu coraz poważniej skłania się ku odejściu z drużyny mistrzów Włoch, choć jeszcze nie zdecydował, jaki obierze kierunek. „Bianconeri” są jednak na to przygotowani i osiągnęli słowne porozumienie z taktykiem Romy, Luciano Spalettim. Kontrakt Włocha wygasa wraz z końcem sezonu, dzięki czemu ten może swobodnie szukać nowego pracodawcy.
58-latek już wcześniej przekonywał, że może opuścić Rzym, jeśli nie uda mu się zdobyć żadnego trofeum. „Lupi” chcą wiedzieć na czym stoją, dlatego jeszcze w ten weekend w stolicy Włoch ma pojawić się prezydent Romy, James Pallotta, który będzie wymagał od trenera wyjaśnienia całej sytuacji.