Czołowy defensor „Orzełków” był od dłuższego czasu łączony z zasileniem szeregów mocniejszego klubu. Na tym polu dużo wskazywało na to, że reprezentant Polski opuści Spezię Calcio dopiero latem.
Władze włoskiego zespołu zmieniły jednak nastawienie do pomysłu zatrzymania Jakuba Kiwiora do końca sezonu po otrzymaniu atrakcyjnej propozycji ze strony Arsenalu, która została przez nich zaakceptowana podobnie, jak perspektywa kontynuowania kariery w Anglii przez samego piłkarza.
W tej sytuacji drużyna z Serie A została zmuszona do przyśpieszenia starań o sprowadzenie jego następcy. A tym ma zostać inny Polak - Przemysław Wiśniewski z Venezii.
Gianluca Di Marzio przekonuje, że „Orzełki” ustaliły już ze spadkowiczem z włoskiej elity warunki transferu wychowanka Górnika Zabrze, który miał jednak dokończyć trwające zmagania na zapleczu ekstraklasy z Półwyspu Apenińskiego w ramach wypożyczenia.
Teraz Spezia Calcio będzie dążyła do zmiany wypracowanego porozumienia, by 24-latka powitać w swoich szeregach w najbliższych dniach.
To zapewne będzie wiązało się z koniecznością wyłożenia większej sumy odstępnego za Wiśniewskiego, z czym ekipa z Serie A nie powinna mieć problemów po zainkasowaniu rekordowej dla siebie kwoty z tytułu sprzedaży Kiwiora.
Środkowy obrońca dołączył do Venezii przed startem obecnego sezonu na zasadzie wolnego transferu z Górnika Zabrze.
Od tego czasu wystąpił w 20 meczach zespołu, który niespodziewanie walczy tylko o utrzymanie w Serie B i po dotychczas rozegranych spotkaniach zajmuje odległe osiemnaste miejsce w tabeli, ale traci tylko trzy punkty do ostatniej bezpiecznej lokaty.