Wygląda na to, że jedna z najbardziej emocjonujących sag tegorocznego okna transferowego zmierza ku końcowi. Według najnowszych informacji podawanych przez kataloński „Sport”, Liverpool dał za wygraną i jest gotów przystać na ofertę Barcelony w sprawie Coutinho. Rzekomo rozmowy prowadzone w piątek i sobotę były decydujące i właściciele „The Reds” uznali, że nie będą zatrzymywali gwiazdy na siłę.
Kluczowa w sprawie okazała się wola samego piłkarza, który co rusz daje znaki, że chciałby przenieść się na Camp Nou. Pomocnik już wcześniej złożył „transfer request” (rzekomo pod wpływem swojego otoczenia), a następnie poprosił swój klub, by ten nie zgłaszał go do rozgrywek Ligi Mistrzów. Piłkarzowi spodobała się postawa dyrektorów „Blaugrany”, którzy nieustannie zapewniali go, że będą walczyli o transfer do samego końca.
W trakcie tego lata relacje na linii Barcelona-Liverpool uległy znacznemu pogorszeniu, ale mimo to stronom udało się uzgodnić kwotę transferu. Wczoraj media głosiły, że przekroczy ona 150 milionów euro. „Sport” potwierdza te informacje i podaje, że transakcja zamknie się w około 160 milionach euro.
Na finalizację rozmów przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ponieważ ekipa z Anfield chciałaby najpierw sprowadzić kogoś w miejsce Brazylijczyka. Okno transferowe w Anglii zamyka się w czwartek, a to oznacza, że Liverpool musi działać szybko. Jürgen Klopp upatrzył sobie za cel Renato Sanchesa z Bayernu. Barcelona ma ten komfort, że jeśli zajdzie taka konieczność, może dopiąć transfer 1 września (zakończenie okna w Hiszpanii). Niemniej Katalończycy liczą, że uda się to zrobić na początku tygodnia.