Inter poszukuje wzmocnień w defensywie, ponieważ Jeison Murillo przeniósł się już oficjalnie do Valencii. Luciano Spalletti nie przewidywał Kolumbijczyka w swoich planach na przyszły sezon, ale chce pozyskać jego następcę, a na kogoś takiego typowy jest Mangala. Problem w tym, że ze względu na przepisy Finansowego Fair Play „Nerazzurri” nie mogą sobie pozwolić na duże wydatki i rozważają jedynie wypożyczenie defensora.
Gianluca Di Marzio informuje, że z ofertą definitywnego wykupu 26-latka zgłosiło się ostatnio Stoke City. „The Citizens” zdecydowanie preferują taką opcję i z racji, że na pieniądze od Interu musieliby czekać do przyszłego lata (jeśli w umowę wpisana zostałaby opcja wykupu), są gotowi przystać na propozycję „The Potters”.
Włosi mają jednak nieznaczną przewagę nad Stoke, ponieważ sam piłkarz wolałby przenieść się do Mediolanu. Di Marzio twierdzi, że walka o Francuza stoczy się właśnie pomiędzy tymi dwoma klubami.
Mangala trafił na Etihad Stadium w 2014 roku, a Porto zarobiło na nim niemal 32 miliony funtów. Pep Guardiola nie widział dla niego jednak miejsca w swojej drużynie i uznał, że może on odejść. Poprzedni sezon piłkarz spędził na wypożyczeniu w Valencii. Był tam podstawowym graczem i zagrał w 33 meczach. Dwukrotnie wpisał się przy tym na listę strzelców.