Sven Ulreich: Wcale nie chciałem odchodzić ze Stuttgartu
Rezerwowy bramkarz Bayernu, Sven Ulreich, tłumaczy, dlaczego w 2015 roku zdecydował się na transfer do Monachium.
- Często mówi się, że to ja naciskałem na transfer i chciałem odejść z VfB. Ale tak nie było. Ja nie chciałem odchodzić, ale kierownictwo sportowe dało mi wyraźnie do zrozumienia, że nie polegają już na mnie w stu procentach. Spytali, czy nie mam ochoty poszukać czegoś nowego. To był jasny sygnał. Wtedy dopiero zacząłem być aktywny na rynku transferowym.
- Stuttgart to moja sportowa ojczyzna, nie chciałem tworzyć niezdrowej atmosfery - dlatego wcześniej o tym nie móiłem. Ale już nabrałem do tego dystansu i uznałem, że warto powiedzieć, jak było naprawdę.
Przez większą część trwającego sezonu, podobnie jak w końcówce poprzedniego Manuel Neuer, bezkonkurencyjny numer jeden w bramce Bayernu leczy kontuzję stopy, dzięki czemu były piłkarz Stuttgartu znacznie częściej pojawia się na boisku niż miało to miejsce przez pierwsze dwa lata spędzone na Alianz Arena. W ostatnich dwóch spotkaniach Ulreicha w bramce „Gwiazdy Południa” zastępował Tom Starke, ponieważ wychowanek VfB również doznał kontuzji. Powinien jednak być już w pełni gotowy, aby wyjść w pierwszym składzie Bayernu w sobotnim starciu ze swoim byłym klubem.
- To dla mnie niezmiennie wyjątkowe, ale również trochę zabawne doświadczenie. Nie znam zbyt dobrze szatni gości na Merzedes-Benz Arena i przebywanie na tym stadionie jako przyjezdny jest dla mnie odrobinę dziwne.
Przed zbliżającym się meczem 17. kolejki Bundesligi VfB Stuttgart zajmuje 14. miejsce w lidze z dorobkiem 16 punktów, a Bayern jest zdecydowanym liderem i ma na koncie 38 zdobytych punktów. Przewaga „Bawarczyków” nad drugim Schalke wynosi już dziewięć oczek.