Świderski: Nie mam żadnego kontaktu z selekcjonerem

fot. PAOK
Mateusz Michałek
Źródło: Weszło

Karol Świderski przyznał w rozmowie z Weszło, że nie ma żadnego kontaktu z selekcjonerem reprezentacji Polski, Jerzym Brzęczkiem.

Polski napastnik od początku 2019 roku jest zawodnikiem PAOK-u, do którego przeszedł z Jagiellonii Białystok. Atakujący szybko zaaklimatyzował się w Grecji i zaczął strzelać gole. W tym sezonie rozegrał 22 spotkania w koszulce ekipy z Salonik i zdobył w nich 12 bramek. Biorąc pod uwagę to, że spędził na murawie niecałe 1400 minut, bilans prezentuje się naprawdę korzystnie.

Już od pewnego czasu regularnie pojawiają się głosy, że Świderski powinien otrzymać szansę w pierwszej reprezentacji. Słowa samego zawodnika potwierdzają jednak to, iż Brzęczek raczej nie spogląda w jego kierunku.

- Jest dalej do kadry niż bliżej, tak mi się wydaje. Gdyby selekcjoner obserwował mnie i chciał sprawdzić, to kontakt by był, a nie ma żadnego. Tak jak mówiłem: kadra to jest temat bardziej przyszłości niż teraźniejszości, żeby na wiosnę pojechać na zgrupowanie albo nawet na Euro. No, ale piłka pisze różne scenariusze. Ja zrobię wszystko, żeby jak najlepiej wyglądać w klubie i zobaczymy, co się wydarzy.

- Mogę zagrać nawet na bramce, jakby trener chciał! Myślę, że nie ma żadnego problemu ze skrzydłem. Chyba żaden piłkarz by nie wybrzydzał, żeby grać na skrzydle czy na jakiejś innej pozycji w reprezentacji, bo każdy chciałby się tam znaleźć i występować - przyznał Świderski w rozmowie z Weszło, przekonując również, że liga grecka nie przez wszystkich jest doceniana (cały wywiad TUTAJ).

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy