Kontrakt Argentyńczyka z Leganés wygasa po zakończeniu obecnego sezonu i chcą to wykorzystać działacze sewilskiego zespołu. W obecnym sezonie urodzony w Buenos Aires piłkarz jest uważany za najlepszego w swojej ekipie, co też potwierdzają liczby, bo jest liderem klubowej klasyfikacji strzelców LaLiga z siedmioma trafieniami, do których dołożył jeszcze dwie asysty w 26 spotkaniach.
Zainteresowanie oprócz Betisu zgłszał także przyszłoroczny beniaminek LaLiga, Levante.
- Betis to świetny klub, posiadający jedną z najbogatszych historii w Hiszpanii. Miałem okazję zagrać na Estadio Benito Villamarín i atmosfera tam jest naprawdę niesamowita. Tak samo jak miasto.
- Oni są naprawdę dobrym zespołem i spisują się w obecnym sezonie poniżej oczekiwań, ale naprawdę mogą wysoko mierzyć w przyszłości – powiedział Szymanowski.
Leganés, w którym występuje piłkarz o polskich korzeniach, spisuje się w tym roku dobrze, jak na swoje możliwości i są już właściwie pewni utrzymania w swoim pierwszym roku w LaLiga. Do końca rozgrywek zostały dwa spotkania, a oni mają pięć punktów przewagi nad strefą spadkową.