42-letni arbiter już od pewnego czasu nie ogranicza się tylko do sędziowana spotkań Ekstraklasy, przyjmując zaproszenia od innych federacji. Po mundialu w Katarze poprowadził hitowe starcie egipskiej ekstraklasy Al-Ahly z Pyramids. W przeszłości natomiast wielokrotnie pracował przy meczach w Arabii Saudyjskiej, gdzie cieszy się naprawdę renomą.
Jak się okazuje, istnieje szansa, że Polak wkrótce otrzyma szansę na poprowadzenie meczów w najsilniejszych ligach na Starym Kontynencie.
Coraz częściej mówi się o wprowadzeniu możliwości definitywnego transferowania sędziów przez inne federacje. Dzięki temu Marciniak mógłby regularnie pracować na najwyższym poziomie. O oferty ceniony sędzia z Płocka nie ma co się martwić. Te już spływają do niego masowo.
- Nie chcę zdradzić niektórych rzeczy, bo rozmowy są toczone i jest spora szansa na pewne ruchy. Niektórym ludziom bardzo zależy, aby wymienność sędziów w najwyższych ligach ruszyła jak najszybciej. W tym sezonie dostałem bardzo dużo zaproszeń. Do lutego naliczyłem ich 11 albo 12. Po meczu w Arabii wracamy do treningów. Zaraz rusza Ekstraklasa, potem Liga Mistrzów. Będzie, co robić, a niedługo dowiecie się więcej o planach - oznajmił 42-latek w rozmowie z TVP Sport.
Co więcej, arbiter, który gwizdał już w 39 meczach Ligi Mistrzów, nie wyklucza opcji definitywnej przeprowadzki do innej, mocniejszej ligi. Jego zdaniem taki ruch spotkałby się z pozytywnym odbiorem ze strony prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezarego Kuleszy.
- Pomysły są różne. Na transfer definitywny, czasowy lub na to, żeby wszystko łączyć. Federacje muszą dostać zgodę od naszego prezesa, ale myślę, że Cezary Kulesza będzie dumny, że coś takiego może się pojawić - skwitował Szymon Marciniak.