Firpo przeniósł się do Barcelony w zeszłym roku i od tamtej pory rozegrał w jej barwach 17 spotkań. Niewykluczone, że przygoda 23-latka z „Dumą Katalonii” dość szybko dobiegnie końca. O defensora wypytuje Roma, a wymienia się go także w kontekście włączenia do transakcji z Lautaro Martínezem w roli głównej. To drugie raczej nie dojdzie jednak do skutku, ponieważ Inter nie jest nim zainteresowany.
Jeśli Firpo faktycznie opuści Camp Nou, Barcelona będzie dążyła do pozyskania nowego lewego obrońcy. Głównym kandydatem do takiego transferu jest właśnie Tagliafico.
W zeszłym roku Argentyńczyk był o krok od przenosin do Atlético Madryt za około 25 milionów euro. Ostatecznie Ajax zatrzymał go u siebie. Amsterdamczycy po odejściu Frenkiego de Jonga oraz Matthijsa de Ligta po prostu nie chcieli żegnać się z kolejnym kluczowym zawodnikiem w trakcie jednego okna. Tagliafico zgodził się na pozostanie w drużynie, ale jednocześnie otrzymał pozwolenie na odejście następnego lata. Może to tylko pomóc Barcelonie.
Sam Argentyńczyk jest bardzo zainteresowany przenosinami na Camp Nou. Początkowo 27-latek zapewne byłby zmiennikiem Jordiego Alby, ale wkrótce mógłby przejąć po nim schedę.