26-latek ma za sobą koszmarną rundę. W 20 dotychczasowych spotkaniach zdobył raptem trzy bramki. Problemem Polaka jest nie tyle brak skuteczności, ile słaba psychika, która daje o sobie znać od początku sezonu.
Po nieudanej letniej próbie przenosin do mocniejszej ligi Teodorczyk bardzo się zmienił i jest cieniem piłkarza, który w cuglach zdobywał koronę króla strzelców ligi belgijskiej. Niemniej jednak chimeryczny Polak nadal budzi zainteresowanie klubów ze zdecydowanie mocniejszych lig.
Według informacji dziennikarzy “Tuttosport” Teodorczyk jest jednym z celów transferowych włoskiego Torino. Zespół okupujący miejsce w środku tabeli od dłuższego czasu poszukuje wzmocnień linii ataku, a Polak miałby być jednym z priorytetów na zimowe okienko transferowe.
Teodorczyk nie jest jedynym ofensywnym zawodnikiem budzącym zainteresowanie „Toro”. Na liście życzeń Włochów znalazł się także Simone Zaza.
Reprezentant „Squadra Azzurra” robi furorę w Walencji, ale jak sam przyznaje — tęskni za ojczyzną. Jeżeli transfer Zazy nie dojdzie do skutku, Teodorczyk może stać się numerem jeden na liście Torino. Obecny pracodawca Polaka, Anderlecht, jest otwarty na transfer.
PAWEŁ HANEJKO