Przy okazji zgrupowania reprezentacji Niemiec ter Stegen wyraził swoje niezadowolenie z faktu, iż mimo utrzymywanej wysokiej formy nadal nie otrzymuje szans na grę między słupkami w drużynie narodowej. Selekcjoner Joachim Löw znacznie bardziej woli stawiać na bardziej doświadczonego Manuela Neuera, który grał w kadrze nawet mimo problemów zdrowotnych czy też spadku dyspozycji.
Sprawa wywołała wiele dyskusji w niemieckiej prasie, a po kilku dniach swojemu koledze z reprezentacji postanowił odpowiedzieć sam Neuer. Bramkarz Bayernu Monachium apelował o spokój i podkreślał, że golkiperzy powinni trzymać się razem i tworzyć drużynę niezależnie od tego, kto gra w pierwszym składzie. Niemieccy dziennikarze nie omieszkali zapytać o te słowa ter Stegena przy okazji zbliżającego się meczu Barcelony z Borussią Dortmund.
- Chciałbym, żeby te całe kontrowersje już się skończyły - powiedział ter Stegen, po czym jednak kontynuował.
- Którykolwiek z piłkarzy, który nie gra, chce grać. To normalne. Mam pewne oczekiwania, to przecież oczywiste. Wszyscy widzą jaki postęp zaliczyłem w ostatnich latach.