19-latek to były król strzelców młodzieżowej Ligi Mistrzów, w której zresztą triumfował wspólnie z kolegami z Chelsea. W Londynie wiązano z nim plany na przyszłość, ale sam napastnik miał poważne wątpliwości dotyczące swojej dalszej kariery w stolicy.
„The Blues” próbowali zatrzymać wychowanka proponując mu nową umowę, ale rozmowy nie przebiegły pomyślnie. Solanke nalegał bowiem na zawarcie gwarancji otrzymywania szans w pierwszym zespole, ponadto domagał się wysokiej pensji - znacznie wyższej niż mu oferowana.
Od kilku miesięcy było jasne, że młody snajper nie przedłuży umowy, tym bardziej że zgłosiły się po niego inne ekipy widząc szansę na wzmocnienie na zasadzie wolnego transferu. Między innymi Arsenal czy Liverpool.
„The Guardian” podaje, że to właśnie klub z Anfield wygrał batalię o Solanke i ustalił już szczegóły jego przeprowadzki. Nie będzie ona jednak do końca darmowa, bowiem Chelsea należy się ekwiwalent za wyszkolenie w wysokości trzech milionów funtów.
Solanke, który cały miniony właśnie sezon spędził w zespole U-23, zanotował tylko pięć ligowych występów. W Londynie zdecydowano, że skoro nie zamierza wiązać się na dłużej z zespołem, to nie ma sensu, by zajmował miejsce w składzie innym zdolnym nastolatkom.