W sobotę 10 czerwca poznamy nowego klubowego mistrza Starego Kontynentu. Tytułu z pewnością nie obroni Real Madryt, który w półfinałowym dwumeczu został zdeklasowany przez Manchester City Pepa Guardioli.
Oprócz angielskiego przedstawiciela, murowanego faworyta do zwycięstwa, w finale znalazł się Inter Mediolan. „Nerazzurri” odprawili z kwitkiem derbowego rywala - AC Milan.
Choć Courtois przyjdzie tym razem oglądać ważne wydarzenie z kanapy, pojedynek w Stambule doda mu szczypty emocji. Po jednej, jak i po drugiej stronie barykady o trofeum powalczą jego koledzy z reprezentacji - Kevin De Bruyne i Romelu Lukaku.
W rozmowie dla Amazon Prime Video kadrowicz Belgii zdradził, za kogo mocniej będzie ściskał kciuki.
– Mam nadzieję, że Ligę Mistrzów wygra Lukaku. Oczywiście, stawi on czoła De Bruyne, ale z Romelu znam się trochę dłużej. Darzę go ogromnym szacunkiem – wyjaśnił golkiper „Królewskich”.
Ani De Bruyne, ani Lukaku jeszcze nie zaznali smaku zwycięstwa w turnieju. Bliżej tego uczucia był pomocnik „Obywateli”, lecz w 2021 roku musiał uznać wyższość Chelsea w finale w Porto.
W czerwcu, zaraz po rozstrzygnięciu w Turcji, całe trio powinno otrzymać powołanie na mecze eliminacyjne do EURO 2024 z Austrią i Estonią. Wówczas okaże się, kto otrzyma gratulacje od całej drużyny.