Lech Poznań ma za oba rozczarowującą rundę jesienną. Po pierwsze ekipa ze stolicy Wielkopolski nie awansowała do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, a po drugie zakończyła 2023 rok dopiero na trzecim miejscu.
Z tego powodu przy Bułgarskiej uznano, że potrzebne są zmiany i zwolniono Johna van den Broma. Schedę po Holendrze przejął Mariusz Rumak.
Pełen nadziei w związku z tym ruchem jest Afonso Sousa. O tym opowiedział w rozmowie z Weszlo.com.
- Uważam, że w poprzednim sezonie były momenty, w których byłem traktowany niesprawiedliwie. Grałem, strzelałem, a potem siadałem na ławce. Jako zawodnik musiałem jednak szanować decyzję trenera. Czułem się z tym źle, bo nie widziałem rozwoju i poprawy w mojej grze, komunikacja też nie stała na dobrym poziomie. Mam nadzieję, że teraz będzie to wyglądało inaczej, jako zespół złapaliśmy już dobry kontakt z trenerem Rumakiem - stwierdził.
Sousa zabrał również głos na temat gwiazdora Legii Warszawa, Josué. Pomocnik jest pełen podziwu wobec umiejętności swojego rodaka.
- Josué? Top! - zaczął.
- Jesteśmy rywalami, wiem, jak wyglądają relacje Lecha Poznań z Legią Warszawa, ale uważam go za znakomitego zawodnika i mocno go cenię. Kiedyś, gdy grał jeszcze w FC Porto, podawałem mu piłki. Jako zawodnik akademii stałem przy boisku podczas meczów, zapamiętałem go. Pamiętam go też z reprezentacji kraju - dodał.