Klub z północnego Londynu jest jedynym przedstawicielem Premier League, który w zakończonym niedawno okienku transferowym nie sprowadził ani jednego nowego zawodnika. To pierwsza tego typu sytuacja w angielskim futbolu od 2003 roku.
Z ekipą prowadzoną przez Mauricio Pochettino łączonych było jednak wielu zawodników, jak choćby Jack Grealish z drugoligowej Aston Villi. To nie Anglik był jednak nadrzędnym celem popularnych „Kogutów”.
Jak informuje „Corriere dello Sport”, trzecia drużyna minionego sezonu Premier League poważnie zabiegała o usługi Amadou Diawary występującego na co dzień we włoskim Napoli. Anglicy byli gotowi zapłacić za niego nawet 30 milionów euro.
Nowy opiekun neapolitańczyków, Carlo Ancelotti nie dopuszczał jednak do myśli pozbycia się reprezentanta Gwinei, który widnieje w jego planach na nadchodzące miesiące.
Diawara dołączył do Napoli w 2016 roku z Bolonii. W tym czasie rozegrał dla Napoli 39 spotkań na pierwszoligowym poziomie. 21-latek z aktualnym pracodawcą jest związany kontraktem obowiązującym do 30 czerwca 2021 roku.