Przedstawiciele „Kanonierów” skierowali w minionych godzinach prośbę do organizatora mistrzostw Anglii o przełożenie niedzielnego hitowego starcia o punkty z Tottenhamem z uwagi na odnotowanie znaczącej liczby pozytywnych przypadków na obecność koronawirusa, absencje poszczególnych zawodników pierwszego zespołu z uwagi na kontuzje, kartki oraz trwający Puchar Narodów Afryki.
W krytyczny sposób na podjętą decyzję zareagowały „Koguty”, które przekonują, że nie pojawiły się wystarczające okoliczności do tego, aby zgodnie z przyjętymi regulacjami nie mogło dojść do rozegrania wspomnianego meczu w wyznaczonym terminie.
„Z przykrością informujemy, że niedzielne derby północnego Londynu przeciwko Arsenalowi zostały przełożone.
Wynika to z wniosku złożonego przez rywala do Premier League na podstawie kombinacji COVID, istniejących i niedawnych kontuzji oraz zawodników pełniących obowiązki międzynarodowe podczas Pucharu Narodów Afryki.
Jesteśmy niezmiernie zaskoczeni, że został on zaakceptowany.
Sami zostaliśmy zdyskwalifikowani z Ligi Konferencji Europy po tym, jak znaczna liczba przypadków koronawirusa oznaczała, że musieliśmy zmienić termin spotkania. Nasz wniosek o przełożenie meczu z Leicester został odrzucony - tylko po to, żeby przełożono go, gdy o to samo wystąpiło Leicester.
Pierwotną intencją wytycznych było zajęcie się dostępnością zawodników bezpośrednio dotkniętych przez COVID, w wyniku czego składy poszczególnych zespołów zostały rozbite, co w połączeniu z kontuzjami spowodowałoby, że kluby nie byłby w stanie wystawić drużyny.
Nie wierzymy, że tu intencją było zajmowanie się dostępnością graczy z koronawirusem.
Możemy teraz widzieć niezamierzone konsekwencje tej zasady.
Ważne jest, aby mieć jasność i spójność w stosowaniu reguły.
Po raz kolejny fani widzieli, jak ich plany zostały zmienione w niedopuszczalnie krótkim czasie.
Po raz kolejny wyślemy paczki przygotowanego już jedzenia do lokalnych banków żywności, aby uniknąć niedopuszczalnego marnotrawstwa.
Bardzo nam przykro z powodu naszych fanów - niektórzy z nich przybyli z daleka” - czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez Tottenham.