Dyrektor generalny Bayernu Monachium potwierdził, że klub bierze pod uwagę słowa Lewandowskiego i spróbuje zakontraktować dla niego zmiennika. Niemiecki działacz zapewnił, że na rynku nie ma wielu dostępnych opcji w odpowiadającej monachijczykom cenie, ale jeśli trafi się prawdziwa okazja, to będą skłonni do złożenia oferty.
- Zadajemy sobie to pytanie, ale dostępne możliwości będą ograniczone. Jeśli ktoś ma dobrego gracza w zespole to nie pozbywa się go chętnie, a jeśli już to za horrendalne kwoty.
- My jednak nie chcemy płacić wielkich kwot, ale może są na rynku dostępni zawodnicy, którzy nie kosztują zbyt dużo. Taki ruch miałby sens.
- Alexis? (ostatnio ponownie pojawiły się informacje o zainteresowaniu jego osobą monachijczyków - red.). Myślę, że Sánchez już dawno zdecydował się na konkretny klub. Możliwe, że ten transfer zostanie przeprowadzony w styczniu. To nie nasz problem, bo nie mógłby on zostać bezpośrednim zastępcą dla Lewandowskiego. Chilijczyk nie jest środkowym napastnikiem.
Do tej pory z transferem do „Die Roten” byli łączeni między innymi Edin Džeko, Olivier Giroud, Mario Gómez i Stefan Kießling.