Kontrakt napastnika z Arsenalem dobiega końca i nic nie wskazuje na to, by miał on zostać przedłużony. Chilijczyk chce zmienić barwy klubowe i najbardziej skłania się ku przenosinom do Manchesteru City, który uzyskał zgodę na transfer już latem. „Kanonierzy” przyjęli ofertę pod koniec okna transferowego, ale zmienili zdanie, kiedy okazało się, że nie zdołają sprowadzić w zastępstwo Thomasa Lemara. Teraz mają żałować tej decyzji.
„Sky Sports” informuje, że w styczniu londyńczycy znacznie chętniej wysłuchają propozycji „Obywateli”, problem w tym, że ta może się w ogóle nie pojawić. Klub z Etihad Stadium wciąż jest zainteresowany sprowadzeniem 29-latka, ale wolałby przesunąć wykonanie operacji do przyszłego lata. Głównym powodem jest oczywiście fakt, iż piłkarz będzie wtedy dostępny zupełnie za darmo, ale brytyjscy dziennikarze podają również trzy inne przyczyny.
Menedżer Pep Guardiola spotkał się z kierownictwem klubu i powiedział, że w najbliższych oknach transferowych chciałby sprowadzić zawodników, którzy zapełniliby trzy rejony boiska. Na ten moment priorytetem jest ściągnięcie środkowego obrońcy. Kandydatami są tutaj tacy gracze jak Virgil Van Dijk czy Jonny Evans, dziś pojawiły się również informacje na temat Leonardo Bonucciego. Wzmocnienia wymaga również środek pola, ponieważ po odejściu Yayi Touré do wyboru na jego pozycji zostanie praktycznie tylko Fernandinho. To sprawia, że zakup napastnika schodzi na nieco dalszy plan.
Kolejny powód jest dość prozaiczny. Transfer Sáncheza wiązałby się ze stopniowym odstawieniem najlepszego strzelca w historii City, Sergio Agüero. „Sky” twierdzi, że Guardiola woli się jednak wstrzymać z tym procesem, ponieważ... Argentyńczyk jest ulubionym piłkarzem jego syna. Właśnie dlatego Hiszpanowi zależy na jak najlepszych relacjach z napastnikiem, a te mogłyby się pogorszyć, gdyby ten był pomijany tuż przed mundialem w Rosji.
Trzecia przyczyna opóźnienia transferu Alexisa jest już bardziej poważna. City rozgrywa znakomity sezon i do tej pory zremisowało tylko jeden mecz ligowy, pozostałe wygrywając. Drużyna jest też niemal nie do zatrzymania w innych rozgrywkach, a wszyscy w klubie liczą, że dobrą passę uda się kontynuować także wiosną. Stąd też pojawiły się obawy, że sprowadzenie gwiazdy z najwyższej półki już w styczniu mogłoby spowodować destabilizację w zespole. Ta byłaby widoczna szczególnie w bardzo skutecznej w obecnej kampanii ofensywie, w której część zawodników ucierpiałaby na konieczności dzielenia się minutami z Chilijczykiem.