Zaniolo dobrze czuje się w Romie i w normalnych warunkach ta również nie myślałaby o rozstaniu z 21-letnim ofensywnym pomocnikiem. Trudna sytuacja finansowa, w której znalazło się wiele klubów, sprawia jednak, że Włoch nie jest dla „Giallorossich” piłkarzem nie na sprzedaż. Zaniolo może opuścić rzymski zespół, jeśli tylko pojawi się za niego odpowiednia oferta.
Roma chciałaby zarobić 60 milionów euro, ale wystarczyć może również 50 milionów plus bonusy. W zeszłym roku rzymianie powiedzieli „nie” Tottenhamowi. Nie był to jednak wymarzony kierunek dla samego Zaniolo. Zupełnie inaczej postrzega on możliwość przenosin do Juventusu.
Turyńczycy dokonali wymiany zawodników z Barceloną, pozyskując stamtąd Arthura. Mistrzowie Włoch szukają jednak jeszcze jednego nowego pomocnika. Pod uwagę biorą również inne opcje, ale w końcu mogą skupić się na zakontraktowaniu Zaniolo.
Pedullà podkreśla, że takiego transferu nie ma co spodziewać się w najbliższych dniach czy nawet tygodniach. Rozmowy w jego sprawie na pewno jednak się odbędą. Najprawdopodobniej już w sierpniu.