Virgil van Dijk pokazuje się z bardzo dobrej strony w barwach Southamptonu, a to sprawia, że zainteresowane jego sprowadzeniem są większe angielskie kluby - Everton oraz Manchester City. Oba kluby próbowały pozyskać Holendra już latem, lecz "Święci" zdecydowali się odrzucić wszystkie propozycje. Mimo to zainteresowanie zawodnikiem nie spada i teraz wiele wskazuje na to, że na kolejne oferty nie będziemy musieli czekać do lata.
Według informacji podawanych przez "The Mirror", menedżer "The Toffees", Ronald Koeman, nie zamierza czekać do końca sezonu i postawił sobie za cel sprowadzenie rodaka już w styczniu. 53-latek kontaktował się już nawet ze współwłaścicielem Evertonu, Farhadem Moshirim, i pytał o dostępność środków finansowych. Biznesmen również uważa, że wielki transfer już zimą wyjdzie klubowi na dobre i zapewnił, że szkoleniowiec może liczyć na jego wsparcie.
Koeman jest w stanie wydać na defensora 50 milionów funtów, co byłoby rekordem pod względem kwoty wydanej na obrońcę. Holender jest jednak gotów na taki wydatek, zwłaszcza, że dobrze zna van Dijka z treningów. To właśnie on sprowadził 25-latka na "St Mary's Stadium" w 2015 roku za 13 milionów funtów.