"AS", podobnie jak niemieckie media, informuje, że obrońca Realu to długoterminowy cel Bayernu. W Monachium zdecydowano ponoć, że prawa strona defensywy, obsadzana dotychczas przez Rafinhę, to jedna z najsłabszych pozycji w zespole i należy sprowadzić kogoś, kto wygryzie ze składu wspomnianego 30-latka. Idealnym kandydatem do tej roli jest właśnie wspomniany Hiszpan, który ma już doświadczenie związane z grą w Bundeslidze. W przeszłości reprezentował barwy Bayeru Leverkusen i wybrano go nawet do najlepszej jedenastki sezonu, co skłoniło "Królewskich" do wykupienia swojego wychowanka. Warto wspomnieć, że do "Aptekarzy" w 2012 roku ściągał go Michael Reschke, od niedawna dyrektor techniczny Bawarczyków.
Carvajal bardzo dobrze czuje się w stolicy Hiszpanii i wielokrotnie podkreślał, że marzył o powrocie na Santiago Bernabeu i nigdy nie chciałby ponownie go opuszczać. 23-latek musi jednak rywalizować o miejsce w składzie z Danilo, za którego jeszcze przed letnim oknem transferowym zapłacone ogromne pieniądze, co faworyzuje Brazylijczyka. Na chwilę obecną o obecności w pierwszym składzie decydują przede wszystkim kontuzje obu piłkarzy, ale nie wiadomo, jakie decyzje w całym sezonie będzie podejmował Rafa Benitez. Wychowanek Realu chciałby wreszcie zaistnieć w reprezentacji i wywalczyć sobie miejsce w kadrze na najbliższe Euro, więc jeśli nie mógłby w Madrycie liczyć na regularne występy, kierunek niemiecki może stać się atrakcyjny.
Jeszcze inne źródła donoszą, że zwolennikiem przeprowadzki Carvajala do Monachium jest Carlo Ancelotti, przymierzany na ławkę trenerską Bayernu, jeśli Pep Guardiola zdecyduje się zmienić otoczenie.