Według dziennika w kręgu
zainteresowań mistrza Polski znaleźli się Henning Berg, Thorsten
Fink i Michael Skibbe.
Ten pierwszy pracował już w Legii
między końcówką 2013 a 2015 rokiem. Norweg zdobył z warszawskim
zespołem mistrzostwo i Puchar Polski. Potem był zatrudniony w Videotonie,
a obecnie jest odpowiedzialny za wyniki rodzimego Stabæk IF. W
sezonie 2018 jego drużyna zajęła czternaste miejsce w tabeli norweskiej
ekstraklasy, utrzymując się w niej po barażach. Nowe rozgrywki
zaczęła od remisu 1:1 z Lillestrøm SK.
49-latek wykazuje
zainteresowanie powrotem na Łazienkowską i zdaniem „PS” mógłby
rozwiązać swoją umowę ze Stabæk.
Fink kilka tygodni temu
rozstał się z Grasshopper Club Zürich, zostawiając zespół na
ostatnim miejscu w tabeli szwajcarskiej ekstraklasy. Wcześniej
51-letni Niemiec pracował w Ingolstadt, FC Basel, HSV, APOEL-u
Nikozja i Austrii Wiedeń. Z Basel zdobył dwa mistrzostwa
Szwajcarii.
Dwa lata starszy Skibbe do października zeszłego
roku prowadził reprezentację Grecji. W trakcie jego trzyletniej
kadencji zespół rozegrał 27 meczów (11 zwycięstw, pięć
remisów, 11 porażek). Grekom nie udało się awansować na
Mistrzostwa Świata w Rosji. W przeszłości Niemiec trenował
juniorskie reprezentacje swojego kraju, Borussię Dortmund, Bayer,
Galatasaray, Eintracht Frankfurt, Eskişehirspor, Herthę,
Karabükspor i Grasshopper.
„PS” dodaje, że Legię
chciałby objąć Piotr Nowak, ale taka opcja nie jest brana pod
uwagę. Adrian Gula, z którym władze mistrza Polski mają
utrzymywać kontakt, prowadzi z kolei młodzieżową reprezentację
Słowacji.
W środę Legia pod wodzą Vukovicia pokonała Jagiellonię Białystok 3:0. Na razie nie wiadomo, czy Serb ma szansę na pozostanie jej szkoleniowcem w nowym sezonie.