Jeszcze do połowy poprzedniego sezonu Pape Matar Sarr dla wielu pozostawał postacią anonimową. W drugiej części rozgrywek 18-latek wdarł się jednak szturmem do pierwszego składu FC Metz i stał się jego pewnym punktem. Łącznie kampanię 2020/2021 w Ligue 1 zakończył z dorobkiem 22 spotkań. W ich trakcie trzy razy wpisywał się na listę strzelców.
Dobra forma Senegalczyka poskutkowała tym, że o transfer zaczęły pytać czołowe europejskie kluby. Jeszcze w kwietniu mówiło się o zainteresowaniu Olympique Lyon, OGC Nicei, Newcastle i Evertonu. Tego lata jednak chęć pozyskania go wyraziły o wiele większe marki w Anglii - Chelsea, Manchester United oraz Manchester City.
Wszystkie trzy wymienione kluby widzą w nim perspektywicznego piłkarza i ogromny talent. Każdy z nich docenia również jego wszechstronność, ponieważ może wystąpić na każdej pozycji w środkowej strefie boiska, co niewątpliwie jest ogromnym atutem.
Sarr we wrześniu ubiegłego roku podpisał z FC Metz kontrakt, który obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. W związku z tym francuski zespół nie będzie chciał tanio pozbyć się swojej perełki. Już teraz mówi się o tym, że cena, jaką trzeba za niego zapłacić, to około 28 milionów funtów.
Dziennikarze Football Insider informują, że Chelsea, Manchester United i Manchester City rozważają kupno tego 18-latka jeszcze tego lata, ale od razu chcieliby oddać go na roczne wypożyczenie do FC Metz. Dzięki czemu jego rozwój nie zostałby zahamowany.