Ścigany przez chorwacki wymiar sprawiedliwości Zdravko Mamić został pojmany w Medjugorie - dowiedziały się od policji tamtejsze media.
Sąd w Osijeku, który w pierwszej instancji skazał 58-latka na sześć i pół roku pozbawienia wolności m.in. za oszustwa podatkowe ogłosił swego czasu krajowy i międzynarodowy nakaz aresztowania go na terytorium Unii Europejskiej. Dzień przed wydaniem werdyktu Chorwat przedostał się do Bośni i Hercegowiny. Ten kraj nie wchodzi jednak w skład wspólnoty.
Zgodnie z procedurami Mamić stanie teraz w BiH przed wymiarem sprawiedliwości. Jeśli sędzia uzna, że 58-latek ma tamtejsze obywatelstwo (jak sam podtrzymuje), Chorwat może uniknąć ekstradycji, która na podstawie umowy obu państw jest możliwa tylko w wyjątkowych przypadkach.
Warto dodać, że poza Mamiciem w procesie skazani zostali również inni byli pracownicy Dinama Zagrzeb: jego brat Zoran (cztery lata i 11 miesięcy), Milan Pernar (cztery lata i dwa miesiące) oraz Damir Vrbanović (trzy lata). Wspomniane osoby oskarżono o uchylanie się od płacenie podatków na łączną sumę ponad 15 milionów euro.