Tymi transferami Katarczycy odpowiedzieli Saudyjczykom

fot. Al-Arabi
Kacper Adamczyk
Źródło: Transfery.info

Tego lata rynek transferowy został wyraźnie dotknięty przez działania klubów z Arabii Saudyjskiej. W ich cieniu znalazł się inny z ważnych bliskowschodnich graczy, czyli Katar. Zespoły z tego państwa również przeprowadziły jednak trochę ciekawych ruchów.

Okienko transferowe w Qatar Stars League zamknęło się w poniedziałek. Zdecydowanie najwięcej w jego trakcie wydało Al-Arabi, które ustanowiło nowy rekord ligi. Sprowadziło bowiem Marco Verrattiego z Paris-Saint Germain za 45 milionów euro. Poprzedni wynosił 35 milionów euro i należał do tej samej drużyny. Zimą 2019 roku wydała ona tyle na Shoyę Nakajimę. Włoski pomocnik zapewne z miejsca stanie się gwiazdą ligi.

Nie jest to jednak jedyny zawodnik, który latem zamienił Paryż na ekipę z Dohy, Drugi to Abdou Diallo, który kosztował 15 milionów euro. Poza nimi Al-Arabi pozyskało także 18-letniego środkowego obrońcę z Espanyolu, Simo Keddariego, za 4,3 miliona euro.

Drugim najbardziej rozrzutnym katarskim zespołem okazało się Al-Rayyan. Przeznaczył on dziesięć milionów euro na wyróżniającego się skrzydłowego MLS, Gabriela Pereirę, a także 9,1 miliona euro na Rógera Guedesa, autora 22 goli w tym roku dla Corinthians. Pozyskał także młodzieżowego reprezentanta Portugalii, André Amaro (7,75 miliona euro), podstawowego zawodnika przez większość zeszłego sezonu w Olympique'u Lyon, Tiago Mendesa (4,21 miliona euro), oraz strzelca 15 goli w minionej kampanii dla Leeds United, Rodrigo (3,5 miliona euro).

W poniedziałek ciekawą transakcję ogłosiło Al-Saad, które wypożyczyło z Paris-Saint Germain utalentowanego Ilyesa Housniego. Dodatkowo według marokańskich mediów ma on zostać naturalizowany i w przyszłości grać dla reprezentacji Kataru.

Poza nim klub ten sprowadził jeszcze: 22-letniego Gonzalo Platę, autora siedmiu asyst w ubiegłej kampanii LaLigi dla Realu Valladolid (12 milionów euro), utalentowanego młodzieżowego reprezentanta Brazylii, Giovanniego z Palmeiras (dziewięć milionów euro), a także mającego za sobą świetny zeszłoroczny mundial, doświadczonego Romana Saïssa z Beşiktaşu za 2,5 miliona euro. Natomiast za na zasadzie wolnego transferu przyszli podstawowy defensywny pomocnik FC Porto w minionym sezonie, Mateus Uribe, oraz Paulo Otávio, który zaliczył udane rozgrywki 2023/2024 w barwach Wolfsburga.

Ciekawe transfery przeprowadziło również Al-Duhail, które pozyskało między innymi: mającego spory potencjał Ibre Bambę z portugalskiej Vitórii za osiem milionów euro czy defensywnego pomocnika Southampton, Ibrahimę Diallo (15 milionów euro). Poza tym udało się mu wypożyczyć z Aston Villi Philippe Coutinho.

Z kolei po kapitana złotych medalistów ostatnich Mistrzostw Świata do lat 20 z Urugwaju sięgnęła Al-Gharafa. Liverpool (ten z Montevideo) otrzymał za Fabricio Díaz 6,1 miliona euro. W tym samym klubie wylądował również inny uczestnik tej imprezy, Seydou Sano. Senegalczyk ostatnio występował w rezerwach Bragi i kosztował 2,5 miliona euro.

Uwagę zwracają jeszcze dwa nazwiska pozyskane z ligi francuskiej. Pierwszym z nich jest Andy Delort. Trafił on do Umm-Salal za 2,5 miliona euro z Nantes. W zeszłym sezonie dla „Kanarków” i OGC Nice strzelił w sumie dziewięć goli. Natomiast kampanie 2020/2021 oraz 2021/2022 kończył odpowiednio z 19 i 20 trafieniami na koncie.

Kolejnym znanym zawodnikiem, który tego lata przeniósł się do Kataru, jest Julian Draxler. On za dziewięć milionów euro zamienił Paris-Saint Germain na Al-Ahli.

W ruchach klubów katarskich uwagę zwracają transakcje przeprowadzane z mistrzami Francji. Oczywiście nie stanowią one przypadku, ponieważ Katarczycy są właścicielami „Paryżan” i coraz częściej możemy oglądać przeprowadzki zawodników w tym kierunku, co pozytywnie wpłynie na budżet PSG i spełnianie przez nie warunków Financial Fair Play.

Kluby z Qatar Stars League były bardziej aktywne na rynku transferowym, niż w poprzednich latach, do czego z pewnością w jakimś stopniu zmobilizowała je działalność drużyn z Arabii Saudyjskiej. Poza Marco Verrattim nie rzucili się jednak na piłkarzy z najwyższej półki, ale raczej skupili się na takich z solidną europejską renomą albo młodych i utalentowanych.

Zobaczymy, czy na tych ostatnich katarskie drużyny będą chciały w przyszłości zarobić, czy mają oni stanowić podwaliny pod rozwój jakiegoś większego projektu. Może się okazać, że trochę w cieniu Saudyjczyków i one chcą stopniowo budować coś bardziej wartościowego oraz skończyć z wizerunkiem ligi na emeryturę dla największych gwiazd. Z pewnością także katarski rynek warto będzie w najbliższym czasie baczniej obserwować.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy