Od pewnego czasu wiemy już, że następny turniej o miano najlepszej ekipy globu odbędzie się po raz pierwszy w historii przy udziale 48 drużyn.
Tym samym poszczególne federacje otrzymały dodatkowe miejsca do rozdysponowania pod kątem decydującej fazy imprezy. I tak między innymi UEFA zamiast trzynastu wyśle teraz aż szesnastu swoich przedstawicieli na Mistrzostwa Świata.
W tej sytuacji Komitet Wykonawczy UEFA postanowił pochylić się nad tematem zmiany obowiązującego formatu eliminacji i w trakcie środowego spotkania w Noynie omówi kwestię zwiększenia grup liczebności grup eliminacyjnych z dziesięciu do dwunastu.
W ten sposób europejska centrala ograniczyłaby możliwość spotkań niżej notowanych zespołów z kontynentalną czołówką i umożliwiłaby uzyskanie bezpośredniego awansu na mundial zwycięzcą wszystkich grup.
Pozostałe cztery drużyny zostałyby wyłonione poprzez tradycyjne baraże.
Ewentualne wprowadzenie takiej zmiany w formacie rozgrywania eliminacji przypadłoby do gustu najmocniejszym ekipom, ponieważ większości z nich wypadłby do rozegrania niewygodny dwumecz z rywalami formatu San Marino, Gibraltaru czy Malty.
Z takim ukłonem ze strony UEFA jest związany pewien haczyk, ponieważ jednocześnie na środowym spotkaniu pod dyskusję zostanie poddany pomysł zmiany wyłonienia ekip do Final Four Ligi Narodów. Do tej pory w decydującej fazie tych rozgrywek meldowali się zwycięzcy grup, a teraz przedstawiciele europejskiego futbolu rozważają wprowadzenie dodatkowych baraży pomiędzy pierwszym a drugim zespołem w tabeli o awans do finału.