27-letniego środkowego pomocnika Legii Warszawa kusił nie tylko Gent, ale też przede wszystkim New York City z Major League Soccer. Amerykanie chcieli uczynić Vadisa jedną z trzech głównych gwiazd. Osobiście na przeprowadzkę miał go namawiać nawet sam Patrick Vieira, szkoleniowiec klubu siostrzanego Manchesteru City. Ostatecznie jednak Vadis odmówił ze względu na swoje europejskie ambicje i wdzięczność Legii za możliwość odbudowy formy sportowej. Piłkarz teraz w pełni koncentruje się na zbliżającym się dwumeczu Ligi Europy z Ajaksem Amsterdam.
New York City dysponuje oczywiście ogromny budżetem płacowym, dlatego w drużynie grają Andrea Pirlo i David Villa, natomiast w poprzednim sezonie występował Frank Lampard. Właśnie jego następcą wśród zawodników na gwiazdorskich kontraktach miał być Vadis. W takim przypadku klub z Nowego Jorku poszuka jednak szczęścia gdzie indziej.
Vadis do Legii przeniósł się latem poprzedniego roku z Norwich City. Po dojściu do dobrej formy fizycznej okazał się dużym wzmocnieniem. We wszystkich rozgrywkach zaliczył 24 mecze, w których strzelił trzy bramki i zanotował osiem asyst. Jego wpływ na grę był jednak znacznie większy niż wskazywałyby na to liczby.
Obecnie trwają rozmowy Legii na temat przedłużenia obowiązującego do końca następnego sezonu kontraktu. Dłuższa umowa oczywiście pozwoliłaby na ewentualną sprzedaż za wyższą kwotę, być może już w najbliższym letnim oknie.