Van Persie tłumaczy swoje odejście z Manchesteru

fot. Transfery.info
Błażej Bembnista
Źródło: L'Équipe

Robin Van Persie udzielił pierwszej wypowiedzi po przejściu do Fenerbahçe.

31-letni napastnik na łamach "Sunday Times" przyznał, że powodem, dla którego opuścił drużynę "Czerwonych Diabłów", były napięte stosunki pomiędzy nim a menedżerem Louisem van Gaalem.

- Istnieje różnica pomiędzy van Gaalem w roli selekcjonera a van Gaalem w roli trenera w klubie. Kiedy prowadził drużynę narodową, powiedział, że jestem napastnikiem numer trzy. Pogodziłem się z tym i podjąłem walkę, dzięki czemu stałem się kapitanem zespołu i jego pierwszym wyborem. Kiedy powróciłem do drużyny po wakacjach, myślałem, że wszystko zacznie się od nowa, ale jednak tak się nie stało. Zmienił o mnie zdanie. Na wiosnę, po kontuzji kostki, zamiast kazać mi walczyć o skład, sadzał mnie na ławce. Chciałem występować w rezerwach, ogrywać się, ale nie miałem na to szans - powiedział Holender.

Nowy nabytek "Fener" przyznał, że on i jego rodzina byli zadowoleni z pobytu w Manchesterze i nie zamierzali opuszczać Anglii.

- Jestem dojrzałym zawodnikiem, nie jestem głupi. Takie sprawy są częścią życia piłkarskiego. Musimy jak najlepiej wykorzystać każdą sytuację, dlatego zdecydowałem się opuścić Manchester, choć nie miałem ku temu powodów - wyjaśnił.

Napastnik skrytykował też Van Gaala za brak odpowiedniego podejścia w kwestii przygotowania fizycznego.

- Po Mistrzostwach Świata byłem bardzo zmęczony, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Może powinienem mieć jeszcze jeden tydzień wakacji. Przed Świętami Bożego Narodzenia zagrałem w trzech meczach przez sześć dni, we wszystkich w pełnym wymiarze czasowym. Miałem stan zapalny ścięgna Achillesa, ale zażywałem środki przeciwbólowe i grałem dalej, by pomóc drużynie.

- Kontuzja kostki była wynikiem przeciążenia organizmu. Sir Alex Ferguson czy Arsene Wenger potrafili zarządzać siłami swoich zawodników, lecz nie wszyscy szkoleniowcy posiadają takie umiejętności - stwierdził Van Persie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Raków Częstochowa znowu zawiódł. Dawid Szwarga komentuje OFICJALNIE: Real Madryt mistrzem Hiszpanii w sezonie 2023/2024. FC Barcelona „pomogła” Gracz Rakowa Częstochowa „zezłomowany”. „Nawet Gholizadeh się chowa...” [WIDEO] Toczą się rozmowy w sprawie transferu Masona Greenwooda Lechia Gdańsk o krok od awansu do Ekstraklasy [WIDEO]. Wiadomo, co musi się stać, żeby mogła cieszyć się z niego w ten weekend Koniec sezonu dla gracza Rakowa Częstochowa?! „Ma już go chyba z głowy” Jacek Magiera z niespodziewaną decyzją w sprawie Patryka Klimali. Trener Śląska Wrocław wytłumaczył

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy