Lata dyskusji na temat pomocy sędziom przy użyciu technologii zaczynają przynosić coraz to większe efekty. System Video Assistant Referee początkowo trafił w fazie testów do poszczególnych lig krajowych, gdzie każda z nich mogła swobodnie decydować, na jakiej zasadzie arbiter może skorzystać z pomocy. Z czasem projekt znacznie się rozwinął, a w tym roku zadebiutował na Mistrzostwach Świata.
Kolejnym przełomowym rokiem dla VAR-u ma być 2019, ponieważ właśnie wtedy planowane jest udostępnienie systemu sędziom prowadzącym mecze w Champions League. UEFA informowała już, że postara się przeprowadzić konieczne testy w celu zoptymalizowania systemu i wstępnie planowano wprowadzić VAR do Ligi Mistrzów od kolejnej kampanii. Okazuje się jednak, że może to nastąpić nawet na wiosnę tego sezonu.
- VAR? Rozpoczęliśmy już wszelkie przygotowania. [Szef sędziów UEFA] Roberto Rosetti i jego zespół radzą sobie bardzo dobrze - powiedział prezydent UEFA, Aleksander Čeferin, na ostatniej konferencji prasowej.
- Wystąpiły ważne punkty widzenia, mamy opinie sędziów oraz uwarunkowania techniczne. Spodziewam się raportu w ciągu mniej więcej tygodnia i zobaczymy, kiedy będziemy mogli wprowadzić ten system. Najpóźniej nastąpi to w przyszłym sezonie.
Wypowiedź Čeferina wzbudziła nadzieje, że VAR zostanie wprowadzony już od fazy play-off obecnego sezonu, a prezydentowi UEFA wtóruje Andrea Agnelli, prezes europejskiego związku klubów oraz prezydent Juventusu.
- Najpóźniej w przyszłym sezonie, ale to oznacza, że jest możliwość wprowadzenia tego wcześniej. Jako kluby jesteśmy tym zachwyceni i dziękujemy UEFA za pracę, którą wspólnie z nami wykonuje - stwierdził Agnelli. Warto przy tym dodać, że wcześniejsze wprowadzenie VAR-u może dotyczyć nie tylko Ligi Mistrzów, ale i Ligi Europy. Na ten moment nie wiadomo jednak, od której konkretnie fazy sędziowie mogliby skorzystać z systemu.