Lewandowski ogłosił, że doszedł już do porozumienia z nowym klubem i latem będzie zawodnikiem nowego zespołu. Najprawdopodobniej będzie to drużyna aktualnego mistrza Niemiec, Bayernu Monachium.
Mówiło się, że Bawarczycy chcieli wykupić Roberta już wcześniej, jednak Borussia zablokowała transfer i zdecydowała, że Polak wypełni kontrakt do końca i wtedy odejdzie na zasadzie wolnego transferu w czerwcu przyszłego roku.
Zatem pieniądze za ewentualny transfer napastnika nie wpłyną do Dortmundu. Watzke stwierdził jednak, że ta decyzja okazała się słuszną. - W jutrzejszych gazetach zobaczymy, kto jest na szczycie listy strzelców. Dlatego mieliśmy rację, że pozostawiliśmy Roberta do końca w klubie – przyznał dyrektor generalny.
Lewandowski strzelił dziesiątego i jedenastego gola w tym sezonie w wygranym (3:1) sobotnim spotkaniu w Moguncji, choć wynik pozostawia stratę siedmiu punktów Borussi do Bayernu. Watzke powiedział, że to wielce trudne, by zmniejszyć ten dystans.
- Oni są w tym momencie najlepszą drużyną na świecie. Jeśli jest się sportowcem, trzeba to uszanować. W moim mniemaniu Bayern ma nad nami 30 lat przewagi – zakończył Watzke.
Watzke: Mieliśmy rację, zatrzymując Lewandowskiego latem
Dyrektor generalny Borussii Dortmund, Hans-Joachim Watzke, powiedział, że forma Roberta Lewandowskiego jest dowodem, że klub miał rację, by nie pozwolić odejść zawodnikowi latem.