Olbrzymie problemy finansowe oraz kłopoty w poszukiwaniu nowego właściciela sprawiają, że Derby County znalazło się na krawędzi swojej drugoligowej egzystencji. Drużyna z Kamilem Jóźwiakiem w składzie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, choć jest to efekt karnego odjęcia aż 21 punktów. Mimo takich przeciwności „The Rams” zdają się nie składać broni.
Ostatnimi czasy podopieczni legendy Manchesteru United spisują się znakomicie. Trzy zwycięstwa z rzędu znacznie polepszyły sytuację w tabeli i pozwoliły marzyć o czymś więcej niż o pożegnaniu z Championship z klasą.
Wygrane z Blackpool, West Bromwich Albion i Stoke City sprawiły, że zespół ma na koncie już 10 punktów na plusie. Biorąc pod uwagę, że punkty odjęto również Reading (łącznie sześć oczek), przybliżyła się kwestia utrzymania na zapleczu Premier League.
Do bezpiecznej pozycji nadal brakuje 11 punktów, lecz do końca sezonu zostały jeszcze 22 spotkania. Reading ma ich do rozegrania o dwa więcej, optymizmem kibiców Derby County może napawać jednak fakt, iż w ostatnich 10 meczach „The Royals” wygrali tylko dwukrotnie.
Gdyby nie liczyć odjętych punktów, Derby County mogłoby zajmować aktualnie spokojne miejsce w środku tabeli. Przy odrobinie szczęścia mogłoby się nawet włączyć do walki o play-offy. I choć sytuacja nadal jest dramatyczna, ekipa z Pride Park Stadium zaczyna mieć powody do tego, by uwierzyć w możliwość zaskakującego utrzymania.