Hiszpański snajper powrócił do Atlético Madryt przed dwoma laty, gdy najpierw został wypożyczony z Milanu, a później już definitywnie, przenosząc się do madryckiej drużyny za darmo. Kontrakt Torresa wygasa wraz z końcem czerwca 2018 roku, ale w ostatnim czasie spekulowano, że w styczniu poszuka możliwości do odejścia z klubu w ramach wypożyczenia.
- Mam nadzieję, że to nie będzie mój ostatni sezon w klubie. Chcę ich rozegrać znacznie więcej.
- Mam tutaj kontrakt i jedynym celem, jaki aktualnie posiadam, jest dalsza gra w tym miejscu. Napędza mnie motywacja, że następny mecz może być moim ostatnim dla Atlético Madryt. Muszę występować w każdym spotkaniu tak, jakby miało być moim ostatnim, ale nie mam zamiaru rzucać ręcznika.
- Mój pobyt w tym miejscu nie jest prezentem, bo musiałem ciężko na wszystko zapracować. Nawet strzelanie bramek nie zagwarantowało mi miejsca w wyjściowym składzie.
- Jestem w tym klubie ze względu na moją dyspozycję i ciężką pracę. Chcę utrzymać ten poziom, który zagwarantuje mi więcej minut i okazji do gry – powiedział Torres.