Jeszcze kilka dni temu Francuz wypowiadał się o przeprowadzce
Chilijczyka do Manchesteru United jako o transferze, który może stać się faktem, ale wciąż nie jest on
przesądzony. Teraz, gdy wszystko jest uzgodnione i Alexis w zasadzie
w każdej chwili może zostać przedstawiony jako nowy zawodnik
„Czerwonych Diabłów”, Wenger powiedział wprost, co myśli o
zaistniałej sytuacji.
- Tak naprawdę nie zrozumiem osób,
które chcą odchodzić z Arsenalu. Z drugiej strony, po 30 latach
robienia transferów nauczyłem się sporo o ludziach. Biorąc pod
uwagę profesjonalny futbol, to prawdopodobnie jego ostatni kontrakt
na najwyższym poziomie.
- My zrobiliśmy tyle, ile mogliśmy,
by go zatrzymać. Rezygnacja z jego sprowadzenia przez działaczy Manchesteru City
pokazuje jednak, że nie mieliśmy szans, żeby dać mu
satysfakcjonujący go kontrakt.
- Arsenal ma już 130 lat i w
przeszłości odchodziło z niego wielu świetnych zawodników.
Zobaczymy, jak to będzie wyglądało tym razem. Na pewno nie można
skupiać się wyłącznie na tym, że straciliśmy zawodnika. W końcu
jednocześnie zdobyliśmy innego (z MU do Arsenalu przeniesie się
Henrikh Mkhitaryan - red.). Będziemy starali się również o
kolejnych graczy - powiedział Wenger.
Wenger szczerze o transferze Alexisa
Menedżer Arsenalu, Arsène Wenger, zabrał głos w sprawie zbliżającego się odejścia z klubu Alexisa Sáncheza.
Więcej na temat:
Henrikh Mkhitaryan
Armenia
Arsenal FC
Anglia
Chile
Manchester United FC
Arsène Wenger
Trenerzy
Francja
Alexis Alejandro Sánchez Sánchez