Sześciokrotny reprezentant Holandii trafił do „Żółtej łodzi podwodnej” za 23,5 miliona euro w sierpniu ubiegłego roku z Bournemouth i bardzo szybko udowodnił, że był wart zainwestowanych w niego środków za sprawą zaliczenia udanego debiutanckiej sezonu w barwach hiszpańskiej drużyny.
25-letni zawodnik strzelił w nim szesnaście goli oraz zaliczył cztery asysty w 34 występach.
Ten dorobek pozwolił Arnautowi Danjumie znaleźć się na celowniku między innymi Liverpoolu czy Manchesteru United. Przez pewien czas wydawało się nawet, że te kluby mają największą szansę na ewentualne sprowadzenie ofensywnego piłkarza.
Toni Juanmartí przekonuje jednak, że obecnie inna drużyna z Premier League wysunęła się na czoło wyścigu o względy Holendra w postaci West Hamu United.
Przedstawiciele „Młotów” nawiązali kontakt z Villarrealem i prowadzą z władzami tego klubu zaawansowane rozmowy na tematu ustalenia wysokości kwoty odstępnego za 25-letniego zawodnika.
Zespól z Londynu nie musiałby tego robić, gdyby aktywował klauzulę wykupu zawartą w kontrakcie napastnika opiewającą na 54 miliony euro. Na razie uczestnik nadchodzącej edycji Ligi Konferencji Europy pragnie przeznaczyć mniejsze fundusze na Danjumę w wysokości 36 milionów euro plus bliżej nieokreślone bonusy.
Jeżeli „Żółta łódź podwodna” nie wyrazi gotowości do akceptacji wystosowanej propozycji, to wówczas decydujący głos w sprawie kontynuowania negocjacji zabierze menedżer David Moyes.