Kariera 22-letniego Anglika rozwija się niezwykle prężnie. Licząc od marca 2019 roku, kiedy to zadebiutował on w seniorskiej kadrze „Synów Albionu”, uzbierał 15 występów i jest jednym z pewniaków do wyjazdu na Mistrzostwa Europy. W klubie również idzie mu doskonale, czego najlepszym dowodem jest maksymalna liczba występów od pierwszej do ostatniej minuty w Premier League, licząc tylko te, w których był on w pełni sił.
W przypadku defensywnego pomocnika nie brakuje doniesień o zainteresowaniu jego angażem ze strony innych ekip. Najczęściej łączy się go z Manchesterem United, Chelsea czy Manchesterem City.
„Młoty” w minionej kampanii pokazały jednak, że aby bić się o wysokie cele nie potrzebna szczególnie mocnej kadry. Podopieczni Davida Moyesa przez długi czas pozostawali w grze o Ligę Mistrzów, ale finalnie zajęli pozycję gwarantującą udział w fazie grupowej Ligi Europy.
Zważywszy na ten fakt, nie chcą doprowadzić do rozbiórki, a wręcz przeciwnie - dążą do wzmocnienia drużyny. Idąc tym tropem, klub ustalił zaporową cenę za Declana Rice’a.
Każdy, kto chce kupić Anglika, musi liczyć się z wydatkiem rzędu 100 milionów funtów (115 milionów euro). Jeśli West Ham United nie zmieni decyzji, „Obywatele” i spółka raczej mogą zapomnieć o transferze podczas najbliższego lata.