Ekipa z województwa małopolskiego przechodziła w wielkim stylu w minionych latach poszczególne szczeble na krajowym podwórku. W znaczącym stopniu ułatwił jej to fakt dysponowania kolosalnym budżetem w porównaniu do ligowych rywali oraz takimi piłkarzami jak Sławomir Peszko czy Radosław Majewski.
W ostatnich tygodniach do tej dwójki oraz kilku innych szerzej znanych zawodników dołączyli Błażej Augustyn, Michał Mak, Denys Faworow, Adrian Klimczak, Daniel Hoyo-Kowalski czy Paweł Koncewicz-Żyłka.
Ich przybycie nie okazało się jednak wystarczające do tego, by Wieczysta Kraków kontynuowała z podniesionym czołem marsz ku Ekstraklasie, bo rozpoczęła w przeciętnym stylu trzecioligowe zmagania i po pięciu kolejkach traci już pięć punktów do prowadzących rezerw Cracovii.
Przedstawiciele zespołu uznali, że trudno będzie im odrobić tę stratę oraz poprawić grę drużyny w najbliższych tygodniach i dlatego zakończyli przedwcześnie współpracę z Franciszkiem Smudą.
Następnie w mediach momentalnie pojawiły się doniesienia, że w jego miejsce zostanie zatrudniony Maciej Musiał z Garbarni Kraków. 45-letni trener przeanalizował otrzymaną propozycję i po dłuższym namyśle odrzucił ofertę lokalnego klubu, o czym poinformowano w oficjalnym komunikacie.
Tym samym Wieczysta Kraków znalazła się w trudnym położeniu, ale ze spokojem rozejrzała się po rynku i wskazała już nowego kandydata na następcę byłego selekcjonera reprezentacji Polski.
Jest nim Krzysztof Brede, który w opinii Szymona Jadczaka z „Wirtualnej Polski”, przyjdzie dziś do stolicy województwa małopolskiego w celu przeprowadzenia negocjacji z władzami drużyny.
Jeżeli te wypadną pomyślnie, to 41-latek obejmie w najbliższych dniach stery nad beniaminkiem III ligi.
Brede może pochwalić się współpracą z Bogusławem Kaczmarkiem, Michałem Probierzem oraz Ireneuszem Mamrotem w charakterze asystenta w Lechii Gdańsk i Jagiellonii Białystok.
Samodzielnie odpowiadał z kolei za wyniki Chojniczanki Chojnice, z którą otarł się o awans do Ekstraklasy, co następnie udało mu się osiągnąć sezon później z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Serie niepowodzeń w elicie doprowadziła jednak do tego, że w grudniu 2020 roku został pozbawiony zajmowanego stanowiska i od tego czasu 41-latek pozostaje na trenerskim bezrobociu.