31-letni napastnik, po następnym zawirowaniach w swojej karierze, tym razem trafił nad Bosfor. Na tureckiej ziemi Włoch spisuje się całkiem nieźle.
„Super Mario” w 20 meczach strzelił osiem goli i zanotował cztery asysty. Dobra forma zaowocowała zainteresowaniem ze strony innych ekip.
Ofertę złożył klub z Arabii Saudyjskiej, ale została ona odrzucona. Zapytanie o piłkarza złożyło także Newcastle United.
– Zawsze pojawiają się propozycje dla graczy takich jak Balotelli, ale w tej chwili nie planujemy ich przyjmować. Balotelli otrzymał ofertę szacowaną na około 6-6,5 miliona euro, ale nie przyjęliśmy jej, ponieważ kiedy próbujesz kupić piłkarza tego kalibru, propozycja na tym poziomie jest niewystarczająca. Złożyła ją arabska drużyna. Odmówiliśmy. Newcastle United rozważało podpisanie Balotellego, ale jak dotąd nie otrzymaliśmy formalnej propozycji – wyznał Murat Sancak, prezydent Adana Demirspor.
Sternik klubu podał oczekiwaną kwotę.
– Aby odszedł, trzeba włożyć 10 milionów euro. Chociaż klauzula odstępnego jest niższa, wtedy „zielone światło” musi dać sam zawodnik – zauważył.
Balotelli w przeszłości grał już w Anglii, reprezentując barwy kolejno Manchesteru City i Liverpoolu. W Premier League jak dotąd zdobył 21 bramek.
„Sroki” nie tak dawno wyłożyły blisko 30 milionów euro za Chrisa Wooda. Wydatek rzędu 10 milionów euro nie stanowi zatem problemu.