Wielki powrót Van Persiego?!

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Akşam | Daily Mail

Tureckie i brytyjskie media informują, że Robin van Persie już wkrótce może powrócić do ojczyzny.

Były napastnik takich ekip jak Arsenal czy Manchester United zmaga się ostatnio z kontuzją kolana, ale jego pozycja w zespole i tak jest nieco osłabiona. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem sezonu i klub nie jest zbytnio zainteresowany przedłużeniem współpracy. Wygląda jednak na to, że strony mogą rozstać się znacznie wcześniej.

„Akşam” informuje, że „Żółte Kanarki” chcą w najbliższej przyszłości dać więcej szans młodemu Elifowi Elmasowi, co oznacza konieczność zrobienia dla niego miejsca w formacji ofensywnej. Dlatego też na wylocie znalazł się van Persie, dla którego otworzyły się drzwi ku powrotowi do ojczyzny. Reprezentantem „Oranje” zainteresowany jest jego pierwszy klub - Feyenoord.

34-latek nie zamierza przesiadywać na ławce rezerwowych i wolałby nawet zerwać wcześniej kontrakt, by mieć wolną rękę przy wyborze nowego klubu już teraz. Van Persie ma już ponoć wstępne porozumienie z władzami Feyenoordu. Teraz musi jedynie dogadać się ze swoim obecnym pracodawcą w kwestii rozstania.

Holender urodził się w Rotterdamie i od początku był związany z tamtejszymi klubami - najpierw Excelsiorem, a następnie Feyenoordem. To w ekipie z De Kuip zadebiutował w profesjonalnej piłce. Zanim przeniósł się do Arsenalu za niecałe trzy miliony funtów w 2004 roku, rozegrał dla „De Trots van Zuid” 78 spotkań, w których zdobył 22 gole.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Niesmaczny transparent na mistrzowskiej fecie Interu Mediolan. Piłkarz AC Milanu jako... pies na łańcuchu [WIDEO] Kibice Lecha Poznań nie wytrzymali! „Gdzie jest Rumak?” Xavi nie pozwoli na jego odejście?! „Jest dla mnie kluczowym graczem” Maciej Rosołek po golu ze Stalą Mielec. Są podziękowania Arkadiusz Milik ma jasny plan na przyszłość Gonçalo Feio zadowolony z nietypowego wyboru. „Wykonał swoją rolę bardzo dobrze” Gorąco po meczu w I lidze. Kibice wtargnęli do szatni [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy