Działacze mistrza Niemiec przyjrzeli się sytuacji poszczególnych zawodników i doszli do wniosku, że część z nich może tego lata opuścić klub. Jednym z nich jest Thiago Alcántara, który już od kilku tygodni łączony jest z opuszczeniem Allianz Areny. Dziennikarze „Bilda” informują, że gracz dostał od swoich pracodawców „zielone światło” na transfer, teraz pozostaje więc tylko kwestia kierunku, jaki obierze zawodnik.
Piłkarzem wciąż najbardziej zainteresowane są Real Madryt oraz FC Barcelona. Obie ekipy chcą wykorzystać nadarzającą się okazję, ponieważ pomocnik może być dużym wzmocnieniem środka pola, a wydanie na niego około 70 milionów euro nie stanowi dla gigantów większego problemu. Decydującym czynnikiem będzie w tym wypadku wola samego 27-latka.
Ten zdecydowanie preferuje powrót na Camp Nou. „Blaugrana” początkowo miała za złe swojemu wychowankowi, że ten zdecydował się odejść, chcąc grać pod wodzą Pepa Guardioli, ale sprawa zdaje się być już mniej istotna. Teraz mistrzowie Hiszpanii widzą w graczu kolejne ważne wzmocnienie środkowej linii, która tego lata doczekała się małej rewolucji po odejściu Iniesty, Paulinho i spodziewanym transferze André Gomesa.
Thiago już wcześniej deklarował przed szefostwem „die Roten”, że chciałby zmienić barwy klubowe, ale te nie były wtedy w 100 procentach przekonane do takiego ruchu. Ostatecznie uznano, że najlepszym rozwiązaniem dla obu stron będzie rozstanie. Klub miał bowiem narzekać, iż piłkarzowi zdarzało się zawodzić w kluczowych meczach.
Na ten moment Bayern czeka na oferty. Do tej pory Hiszpanie nie zgłosili się do monachijczyków z konkretnymi propozycjami, lecz to powinno być kwestią czasu.